[octc-svndiff] SF.net SVN: octc:[412] trunk/lg/pol/Baskerville/text.xml
Brought to you by:
bansp
|
From: <jim...@us...> - 2010-11-09 14:05:01
|
Revision: 412
http://octc.svn.sourceforge.net/octc/?rev=412&view=rev
Author: jimregan
Date: 2010-11-09 14:04:53 +0000 (Tue, 09 Nov 2010)
Log Message:
-----------
indexer
Modified Paths:
--------------
trunk/lg/pol/Baskerville/text.xml
Modified: trunk/lg/pol/Baskerville/text.xml
===================================================================
--- trunk/lg/pol/Baskerville/text.xml 2010-11-09 13:54:28 UTC (rev 411)
+++ trunk/lg/pol/Baskerville/text.xml 2010-11-09 14:04:53 UTC (rev 412)
@@ -1,7044 +1,12013 @@
-<?xml version="1.0"?>
+<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
- <xi:include href="OCTC_main_header.xml"/>
- <teiCorpus>
- <xi:include href="../OCTC_subcorpus_header.xml"/>
- <TEI>
- <xi:include href="header.xml"/>
- <text>
+ <xi:include href="OCTC_main_header.xml"/>
+ <teiCorpus>
+ <xi:include href="../OCTC_subcorpus_header.xml"/>
+ <TEI>
+ <xi:include href="header.xml"/>
+ <text>
-<body xmlns=""><head xml:id="head-1" type="title">
- The Project Gutenberg eBook of Tajemnica Baskerville'ów, by Arthur Conan Doyle
+ <body xml:id="pol_txt-body">
+ <head xml:id="pol_txt_1-head">
+Tajemnica Baskerville'ów, by Arthur Conan Doyle
</head>
-<div xml:id="div-1" id="UWAGI_1"><head xml:id="head-2">UWAGI DO WYDANIA ELEKTRONICZNEGO</head>
+ <div xml:id="pol_txt_2-div" id="UWAGI_1">
+ <head xml:id="pol_txt_2.1-head">UWAGI DO WYDANIA ELEKTRONICZNEGO</head>
-<p xml:id="p-1"><ab type="sentence">Zachowano oryginalną ortografię i interpunkcję, również w wypadkach,
-gdy odbiegały one od współcześnie przyjętych.</ab> <ab type="sentence">Poprawiono natomiast
-omyłki, które wyglądały na błędy drukarskie.</ab> <ab type="sentence">Poprawione frazy oznaczone są
-przerywaną linią, zaś po najechaniu nań myszką powinna pojawić się fraza oryginalna (<hi rend="ins">przykład</hi>).</ab>
-<ab type="sentence">
+ <p xml:id="pol_txt_2.2-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_2.2.1-ab" type="sentence">Zachowano oryginalną ortografię i interpunkcję, również w wypadkach,
+gdy odbiegały one od współcześnie przyjętych.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_2.2.2-ab" type="sentence">Poprawiono natomiast
+omyłki, które wyglądały na błędy drukarskie.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_2.2.3-ab" type="sentence">Poprawione frazy oznaczone są
+przerywaną linią, zaś po najechaniu nań myszką powinna pojawić się fraza oryginalna (<hi xml:id="pol_txt_2.2.3.1-hi" rend="ins">przykład</hi>).</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_2.2.4-ab" type="sentence">
Pełna lista naniesionych poprawek
-oraz dalsze uwagi znajdują się <ref url="#UWAGI">na końcu tego dokumentu</ref>.</ab></p>
+oraz dalsze uwagi znajdują się <ref url="#UWAGI">na końcu tego dokumentu</ref>.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-2"><ab type="sentence"><pb n="1" id="Str_1"/>
-<pb n="2" id="Str_2"/>
-<pb n="3" id="Str_3"/></ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_2.3-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_2.3.1-ab" type="sentence">
+ <pb n="1" id="Str_1"/>
+ <pb n="2" id="Str_2"/>
+ <pb n="3" id="Str_3"/>
+ </ab>
+ </p>
-</div>
+ </div>
-<div xml:id="div-2">
-<head xml:id="head-3">TAJEMNICA BASKERVILLE'ÓW</head>
-<head xml:id="head-4">Dziwne przygody Sherlocka Holmes</head>
+ <div xml:id="pol_txt_3-div">
+ <head xml:id="pol_txt_3.1-head">TAJEMNICA BASKERVILLE'ÓW</head>
+ <head xml:id="pol_txt_3.2-head">Dziwne przygody Sherlocka Holmes</head>
-<p xml:id="p-3"><ab type="sentence"><hi rend="x08">PRZEZ</hi></ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.3-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.3.1-ab" type="sentence">
+ <hi xml:id="pol_txt_3.3.1.1-hi" rend="x08">PRZEZ</hi>
+ </ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-4"><ab type="sentence"><hi rend="x14"><corr sic="Canon'a Doyle'a">Conana Doyle'a</corr></hi></ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.4-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.4.1-ab" type="sentence">
+ <hi xml:id="pol_txt_3.4.1.1-hi" rend="x14">
+ <corr sic="Canon'a Doyle'a">Conana Doyle'a</corr>
+ </hi>
+ </ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-5"><ab type="sentence">Przekład z angielskiego</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.5-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.5.1-ab" type="sentence">Przekład z angielskiego</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-6"><ab type="sentence"><hi rend="x12">EUGENII ŻMIJEWSKIEJ.</hi></ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.6-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.6.1-ab" type="sentence">
+ <hi xml:id="pol_txt_3.6.1.1-hi" rend="x12">EUGENII ŻMIJEWSKIEJ.</hi>
+ </ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-7"><ab type="sentence"><hi rend=" b_top b_bottom">Dodatek do „SŁOWA”</hi></ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.7-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.7.1-ab" type="sentence">
+ <hi xml:id="pol_txt_3.7.1.1-hi" rend=" b_top b_bottom">Dodatek do „SŁOWA”</hi>
+ </ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-8"><ab type="sentence">WARSZAWA.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.8-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.8.1-ab" type="sentence">WARSZAWA.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-9"><ab type="sentence">DRUKIEM NOSKOWSKIEGO</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.9-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.9.1-ab" type="sentence">DRUKIEM NOSKOWSKIEGO</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-10"><ab type="sentence">15.</ab> <ab type="sentence">ulica Warecka 15.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.10-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.10.1-ab" type="sentence">15.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_3.10.2-ab" type="sentence">ulica Warecka 15.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-11"><ab type="sentence">1902.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.11-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.11.1-ab" type="sentence">1902.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-12"><ab type="sentence"><pb n="4" id="Str_4"/></ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.12-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.12.1-ab" type="sentence">
+ <pb n="4" id="Str_4"/>
+ </ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-13"><ab type="sentence">Дозволено Цензурою
-Варшава, 26 июля 1902 года</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.13-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.13.1-ab" type="sentence">Дозволено Цензурою
+Варшава, 26 июля 1902 года</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-14"><ab type="sentence"><pb n="5" id="Str_5"/></ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_3.14-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_3.14.1-ab" type="sentence">
+ <pb n="5" id="Str_5"/>
+ </ab>
+ </p>
-</div>
-<div xml:id="div-3">
-<head xml:id="head-5">I.</head>
-<head xml:id="head-6">Pan Sherlock Holmes.</head>
-<p xml:id="p-15"><ab type="sentence">Pan Sherlock Holmes zwykł był wstawać późno,
+ </div>
+ <div xml:id="pol_txt_4-div">
+ <head xml:id="pol_txt_4.1-head">I.</head>
+ <head xml:id="pol_txt_4.2-head">Pan Sherlock Holmes.</head>
+ <p xml:id="pol_txt_4.3-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.3.1-ab" type="sentence">Pan Sherlock Holmes zwykł był wstawać późno,
o ile nie czuwał przez całą noc, a zdarzało mu się to
-nieraz.</ab> <ab type="sentence">Otóż owego dnia wstał wyjątkowo wcześnie.</ab>
-<ab type="sentence">Jadł śniadanie.</ab> <ab type="sentence">Stałem przy kominku.</ab> <ab type="sentence">Schyliłem się
+nieraz.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.3.2-ab" type="sentence">Otóż owego dnia wstał wyjątkowo wcześnie.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.3.3-ab" type="sentence">Jadł śniadanie.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.3.4-ab" type="sentence">Stałem przy kominku.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.3.5-ab" type="sentence">Schyliłem się
i podniosłem laskę, którą nasz gość zostawił wczorajszego
-wieczoru.</ab> <ab type="sentence">Był to kij gruby, z dużą gałką, utoczoną
+wieczoru.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.3.6-ab" type="sentence">Był to kij gruby, z dużą gałką, utoczoną
z drzewa; pod gałką była srebrna obrączka,
a na niej napis: „Jakóbowi Mortimer M. R. C. S. od
przyjaciół C. C. H.”, pod spodem zaś data:
-<corr sic="„r. 1884”">„r. 1884”.</corr></ab>
-<ab type="sentence">Taką laskę staroświecką, mocną, zapewniającą bezpieczeństwo,
-zwykli nosić starzy lekarze.</ab></p>
+<corr sic="„r. 1884”">„r. 1884”.</corr>
+ </ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.3.7-ab" type="sentence">Taką laskę staroświecką, mocną, zapewniającą bezpieczeństwo,
+zwykli nosić starzy lekarze.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-16"><ab type="sentence">— No, i cóż, Watson?</ab> <ab type="sentence">Co pan myślisz o tej lasce?</ab>
-<ab type="sentence">Jakie wyprowadzasz wnioski? — zapytał.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.4-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.4.1-ab" type="sentence">— No, i cóż, Watson?</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.4.2-ab" type="sentence">Co pan myślisz o tej lasce?</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.4.3-ab" type="sentence">Jakie wyprowadzasz wnioski? — zapytał.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-17"><ab type="sentence">Holmes siedział, odwrócony do mnie plecami; widzieć
+ <p xml:id="pol_txt_4.5-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.5.1-ab" type="sentence">Holmes siedział, odwrócony do mnie plecami; widzieć
mnie nie mógł, a ja zachowywałem się tak cichutko,
-że nie mógł domyślić się, czem jestem zajęty.</ab></p>
+że nie mógł domyślić się, czem jestem zajęty.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-18"><ab type="sentence">— Masz pan chyba oczy z tyłu głowy... — rzekłem.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.6-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.6.1-ab" type="sentence">— Masz pan chyba oczy z tyłu głowy... — rzekłem.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-19"><ab type="sentence">— Mam przed sobą srebrny imbryk — odparł —
+ <p xml:id="pol_txt_4.7-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.7.1-ab" type="sentence">— Mam przed sobą srebrny imbryk — odparł —
ale powiedz mi, Watson, co myślisz o lasce naszego
-gościa?</ab> <ab type="sentence">Skoro nie zastał nas w domu i nie wytłómaczył
+gościa?</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.7.2-ab" type="sentence">Skoro nie zastał nas w domu i nie wytłómaczył
<pb n="6" id="Str_6"/>celu swych odwiedzin, ta mimowolna pamiątka nabiera
-wielkiego znaczenia.</ab> <ab type="sentence">Chciałbym też wiedzieć, jakie
-pojęcie tworzysz sobie o tym człowieku?</ab></p>
+wielkiego znaczenia.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.7.3-ab" type="sentence">Chciałbym też wiedzieć, jakie
+pojęcie tworzysz sobie o tym człowieku?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-20"><ab type="sentence">— Sądzę — odparłem, trzymając się metody dociekań
+ <p xml:id="pol_txt_4.8-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.8.1-ab" type="sentence">— Sądzę — odparłem, trzymając się metody dociekań
mojego towarzysza — że doktor Mortimer jest
lekarzem średniego wieku, zażywającym szacunku; dowodzi
-tego ów upominek pacyentów.</ab></p>
+tego ów upominek pacyentów.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-21"><ab type="sentence">— Dobrze, wybornie! — pochwalił mnie Holmes.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.9-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.9.1-ab" type="sentence">— Dobrze, wybornie! — pochwalił mnie Holmes.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-22"><ab type="sentence">— Sądzę dalej, że jest lekarzem prowincyonalnym
-i że po większej części odwiedza chorych pieszo.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.10-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.10.1-ab" type="sentence">— Sądzę dalej, że jest lekarzem prowincyonalnym
+i że po większej części odwiedza chorych pieszo.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-23"><ab type="sentence">— Dlaczego tak pan przypuszczasz?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.11-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.11.1-ab" type="sentence">— Dlaczego tak pan przypuszczasz?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-24"><ab type="sentence">— Bo laska, choć pierwotnie ładna, jest tak zniszczona,
+ <p xml:id="pol_txt_4.12-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.12.1-ab" type="sentence">— Bo laska, choć pierwotnie ładna, jest tak zniszczona,
że żaden lekarz miejski nie chciałby jej używać.</ab>
-<ab type="sentence">Grube okucie żelazne starło się, co dowodzi, że laska
-była w częstem użyciu.</ab></p>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.12.2-ab" type="sentence">Grube okucie żelazne starło się, co dowodzi, że laska
+była w częstem użyciu.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-25"><ab type="sentence">— Słuszne rozumowanie — przytwierdził Holmes.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.13-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.13.1-ab" type="sentence">— Słuszne rozumowanie — przytwierdził Holmes.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-26"><ab type="sentence">— A dalej, napis od przyjaciół z C. C. H. świadczy,
+ <p xml:id="pol_txt_4.14-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.14.1-ab" type="sentence">— A dalej, napis od przyjaciół z C. C. H. świadczy,
że lekarz niósł pomoc członkom jakiegoś klubu
-myśliwskiego (Hunting Club).</ab></p>
+myśliwskiego (Hunting Club).</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-27"><ab type="sentence">— Istotnie, Watson, przechodzisz sam siebie —
-rzekł Holmes, zapalając papierosa.</ab> <ab type="sentence">— Muszę przyznać,
-że pańskie wnioski są słuszne.</ab> <ab type="sentence">Mam pojętnego ucznia.</ab>
-<ab type="sentence">Wyświetliłeś kilka punktów zupełnie ciemnych.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.15-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.15.1-ab" type="sentence">— Istotnie, Watson, przechodzisz sam siebie —
+rzekł Holmes, zapalając papierosa.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.15.2-ab" type="sentence">— Muszę przyznać,
+że pańskie wnioski są słuszne.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.15.3-ab" type="sentence">Mam pojętnego ucznia.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.15.4-ab" type="sentence">Wyświetliłeś kilka punktów zupełnie ciemnych.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-28"><ab type="sentence">Nigdy jeszcze Holmes nie odzywał się do mnie
-w sposób tak pochlebny.</ab> <ab type="sentence">Cieszyłem się z jego uznania,
+ <p xml:id="pol_txt_4.16-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.16.1-ab" type="sentence">Nigdy jeszcze Holmes nie odzywał się do mnie
+w sposób tak pochlebny.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.16.2-ab" type="sentence">Cieszyłem się z jego uznania,
na które oddawna już usiłowałem zasłużyć, stosując
-jego metodę badań w sprawach kryminalnych.</ab></p>
+jego metodę badań w sprawach kryminalnych.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-29"><ab type="sentence">Po chwili milczenia, odebrał mi laskę i przypatrywał
-jej się gołem okiem.</ab> <ab type="sentence">Następnie odłożył papierosa,
+ <p xml:id="pol_txt_4.17-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.17.1-ab" type="sentence">Po chwili milczenia, odebrał mi laskę i przypatrywał
+jej się gołem okiem.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.17.2-ab" type="sentence">Następnie odłożył papierosa,
odszedł z laską do okna i począł jej się przyglądać
-przez szkło powiększające.</ab></p>
+przez szkło powiększające.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-30"><ab type="sentence">— Ciekawe, bardzo ciekawe... — rzekł, wracając na
-swoje ulubione miejsce przy kominku.</ab><pb n="7" id="Str_7"/></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.18-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.18.1-ab" type="sentence">— Ciekawe, bardzo ciekawe... — rzekł, wracając na
+swoje ulubione miejsce przy kominku.</ab>
+ <pb n="7" id="Str_7"/>
+ </p>
-<p xml:id="p-31"><ab type="sentence">— Czy pan dopatrzył się jakiego nowego szczegółu,
+ <p xml:id="pol_txt_4.19-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.19.1-ab" type="sentence">— Czy pan dopatrzył się jakiego nowego szczegółu,
mogącego służyć za wskazówkę? — spytałem, spodziewając
-się, że nic ważnego nie uszło mojej baczności.</ab></p>
+się, że nic ważnego nie uszło mojej baczności.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-32"><ab type="sentence">— Zdaje mi się, mój drogi Watson, że prawie
-wszystkie twoje wnioski były mylne.</ab> <ab type="sentence">Pod jednym tylko
+ <p xml:id="pol_txt_4.20-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.20.1-ab" type="sentence">— Zdaje mi się, mój drogi Watson, że prawie
+wszystkie twoje wnioski były mylne.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.20.2-ab" type="sentence">Pod jednym tylko
względem miałeś słuszność, a mianowicie, że posiadacz
tej laski jest doktorem prowincyonalnym i że dużo
-chodzi.</ab></p>
+chodzi.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-33"><ab type="sentence">— A więc nie omyliłem się?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.21-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.21.1-ab" type="sentence">— A więc nie omyliłem się?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-34"><ab type="sentence">— Na tym punkcie — nie.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.22-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.22.1-ab" type="sentence">— Na tym punkcie — nie.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-35"><ab type="sentence">— A na innych?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.23-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.23.1-ab" type="sentence">— A na innych?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-36"><ab type="sentence">— Inne wywody były fałszywe.</ab> <ab type="sentence">I tak, naprzykład,
+ <p xml:id="pol_txt_4.24-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.24.1-ab" type="sentence">— Inne wywody były fałszywe.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.24.2-ab" type="sentence">I tak, naprzykład,
twierdzisz, że laska jest darem jakiegoś prowincyonalnego
-klubu myśliwskiego.</ab> <ab type="sentence">Ja przypuszczam, że ofiarowali
+klubu myśliwskiego.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.24.3-ab" type="sentence">Ja przypuszczam, że ofiarowali
ją lekarzowi pensyonarze szpitala Charing Cross
-(C. C. H.).</ab></p>
+(C. C. H.).</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-37"><ab type="sentence">— Przyznaję, że to jest prawdopodobniejsze.</ab> <ab type="sentence">Jaki
-pan stąd wyprowadza wniosek?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.25-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.25.1-ab" type="sentence">— Przyznaję, że to jest prawdopodobniejsze.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.25.2-ab" type="sentence">Jaki
+pan stąd wyprowadza wniosek?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-38"><ab type="sentence">— Znana jest panu moja metoda badania.</ab> <ab type="sentence">Zastosuj
-ją w praktyce.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.26-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.26.1-ab" type="sentence">— Znana jest panu moja metoda badania.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.26.2-ab" type="sentence">Zastosuj
+ją w praktyce.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-39"><ab type="sentence">— Mogę to tylko wywnioskować, że przed osiedleniem
-się na wsi, ten lekarz praktykował w mieście.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.27-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.27.1-ab" type="sentence">— Mogę to tylko wywnioskować, że przed osiedleniem
+się na wsi, ten lekarz praktykował w mieście.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-40"><ab type="sentence">— Sądzę, że możemy posunąć się jeszcze dalej na
-drodze przypuszczeń.</ab> <ab type="sentence">Ten dar został wręczony w chwili,
+ <p xml:id="pol_txt_4.28-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.28.1-ab" type="sentence">— Sądzę, że możemy posunąć się jeszcze dalej na
+drodze przypuszczeń.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.28.2-ab" type="sentence">Ten dar został wręczony w chwili,
gdy doktor Mortimer opuszczał szpital, aby rozpocząć
-praktykę na własną rękę.</ab></p>
+praktykę na własną rękę.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-41"><ab type="sentence">— Prawdopodobnie.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.29-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.29.1-ab" type="sentence">— Prawdopodobnie.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-42"><ab type="sentence">— Jakież mógł on zajmować stanowisko w tym
+ <p xml:id="pol_txt_4.30-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.30.1-ab" type="sentence">— Jakież mógł on zajmować stanowisko w tym
szpitalu? — albo lekarza ordynującego, albo studenta-praktykanta.</ab>
-<ab type="sentence">Zapewne to ostatnie, bo doktor szpitalny,
+ <ab xml:id="pol_txt_4.30.2-ab" type="sentence">Zapewne to ostatnie, bo doktor szpitalny,
z wyrobioną opinią i liczną praktyką, nie opuszcza
zajmowanej pozycyi, aby się przesiedlać na prowincyę.</ab>
-<ab type="sentence">Doktor Mortimer opuścił szpital przed laty pięciu, jak<pb n="8" id="Str_8"/>
-to wskazuje data na lasce.</ab> <ab type="sentence">W owym czasie ukończył
+ <ab xml:id="pol_txt_4.30.3-ab" type="sentence">Doktor Mortimer opuścił szpital przed laty pięciu, jak<pb n="8" id="Str_8"/>
+to wskazuje data na lasce.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.30.4-ab" type="sentence">W owym czasie ukończył
zapewne uniwersytet, a więc upada pański wniosek,
-iż jest człowiekiem średniego wieku.</ab> <ab type="sentence">Doktor Mortimer
+iż jest człowiekiem średniego wieku.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.30.5-ab" type="sentence">Doktor Mortimer
ma lat trzydzieści niespełna, jest uprzejmym, dobrym,
-niezbyt ambitnym, roztargnionym.</ab> <ab type="sentence">Ma psa trochę większego
-od jamnika, a mniejszego od wyżła.</ab></p>
+niezbyt ambitnym, roztargnionym.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.30.6-ab" type="sentence">Ma psa trochę większego
+od jamnika, a mniejszego od wyżła.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-43"><ab type="sentence">Roześmiałem się niedowierzająco.</ab> <ab type="sentence">Holmes zasiadł
-wygodnie w fotelu i puszczał kłęby dymu.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.31-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.31.1-ab" type="sentence">Roześmiałem się niedowierzająco.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.31.2-ab" type="sentence">Holmes zasiadł
+wygodnie w fotelu i puszczał kłęby dymu.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-44"><ab type="sentence">— Nietrudno będzie przekonać się, który z nas
+ <p xml:id="pol_txt_4.32-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.32.1-ab" type="sentence">— Nietrudno będzie przekonać się, który z nas
dwóch ma racyę — rzekłem, zbliżając się do szafki bibliotecznej
i wyjmując z niej kalendarz z wykazem lekarzów
-angielskich, oraz ich życiorysem.</ab> <ab type="sentence">Z pośród
+angielskich, oraz ich życiorysem.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.32.2-ab" type="sentence">Z pośród
wielu Mortimerów, jeden tylko mógł być tym, o którego
-nam chodziło.</ab> <ab type="sentence">Odczytałem głośno:</ab></p>
+nam chodziło.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.32.3-ab" type="sentence">Odczytałem głośno:</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-45"><ab type="sentence">„Mortimer Jerzy, lekarz powiatowy w Grimpen,
-Dartmoor, hrabstwo Devsu.</ab> <ab type="sentence">Był studentem-praktykantem
-w szpitalu Charing-Cross od r. 1882 do 1884.</ab> <ab type="sentence">Otrzymał
+ <p xml:id="pol_txt_4.33-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.33.1-ab" type="sentence">„Mortimer Jerzy, lekarz powiatowy w Grimpen,
+Dartmoor, hrabstwo Devsu.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.33.2-ab" type="sentence">Był studentem-praktykantem
+w szpitalu Charing-Cross od r. 1882 do 1884.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.33.3-ab" type="sentence">Otrzymał
nagrodę Jacksona za studyum z zakresu patologii
porównawczej, zatytułowane: „Czy choroba jest zboczeniem?”</ab>
-<ab type="sentence">Jest członkiem szwedzkiego Towarzystwa
+ <ab xml:id="pol_txt_4.33.4-ab" type="sentence">Jest członkiem szwedzkiego Towarzystwa
patologicznego, autorem wielu artykułów, jako to:
„Kilka przykładów atawizmu” (drukowany w „Lancet”
-w r. 1882), „Czy idziemy z biegiem postępu?” („Dziennik Psychologiczny” 1883).</ab> <ab type="sentence">Jest lekarzem powiatowym
-gmin Grimpen, Thorsley i High Barrow”.</ab></p>
+w r. 1882), „Czy idziemy z biegiem postępu?” („Dziennik Psychologiczny” 1883).</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.33.5-ab" type="sentence">Jest lekarzem powiatowym
+gmin Grimpen, Thorsley i High Barrow”.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-46"><ab type="sentence">— Widzisz pan, że miałem słuszność — rzekł Holmes.</ab>
-<ab type="sentence">— Obstaję dalej przy moich hypotezach, że doktor
+ <p xml:id="pol_txt_4.34-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.34.1-ab" type="sentence">— Widzisz pan, że miałem słuszność — rzekł Holmes.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.34.2-ab" type="sentence">— Obstaję dalej przy moich hypotezach, że doktor
Mortimer musi być uprzejmy, bo tylko człowiek uprzejmy
dostaje takie upominki od swoich pacyentów; że
nie jest ambitny, bo inaczej nie opuszczałby Londynu
dla prowincyi, i że jest roztargniony, bo w razie przeciwnym,
-zamiast laski, zostawiłby swój bilet wizytowy.</ab><pb n="9" id="Str_9"/></p>
+zamiast laski, zostawiłby swój bilet wizytowy.</ab>
+ <pb n="9" id="Str_9"/>
+ </p>
-<p xml:id="p-47"><ab type="sentence">— Jakież są pańskie wnioski co do psa?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.35-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.35.1-ab" type="sentence">— Jakież są pańskie wnioski co do psa?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-48"><ab type="sentence">— Jego pies zwykł nosić laskę w zębach; ponieważ
+ <p xml:id="pol_txt_4.36-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.36.1-ab" type="sentence">— Jego pies zwykł nosić laskę w zębach; ponieważ
laska jest ciężka, więc ją trzyma pośrodku; w tem
-miejscu znać ślady psich zębów.</ab> <ab type="sentence">Zęby są za duże na
-jamnika, za małe na wyżła.</ab> <ab type="sentence">To może być... tak, to
-jest pinczer.</ab></p>
+miejscu znać ślady psich zębów.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.36.2-ab" type="sentence">Zęby są za duże na
+jamnika, za małe na wyżła.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.36.3-ab" type="sentence">To może być... tak, to
+jest pinczer.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-49"><ab type="sentence">Holmes przeszedł przez pokój i stanął we framudze
-okna.</ab> <ab type="sentence">W głosie jego było tyle głębokiego przekonania,
-że nie mogłem się wstrzymać, aby go nie zapytać:</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.37-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.37.1-ab" type="sentence">Holmes przeszedł przez pokój i stanął we framudze
+okna.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.37.2-ab" type="sentence">W głosie jego było tyle głębokiego przekonania,
+że nie mogłem się wstrzymać, aby go nie zapytać:</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-50"><ab type="sentence">— Skąd taka pewność?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.38-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.38.1-ab" type="sentence">— Skąd taka pewność?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-51"><ab type="sentence">— Dla bardzo prostej przyczyny, że mam tego
+ <p xml:id="pol_txt_4.39-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.39.1-ab" type="sentence">— Dla bardzo prostej przyczyny, że mam tego
psa przed oczyma; stoi za temi drzwiami, a jego
-właściciel w tej chwili właśnie do nich dzwoni.</ab> <ab type="sentence">Proszę
-cię, Watson, nie wychodź z pokoju.</ab> <ab type="sentence">Jest pańskim kolegą,
-i pańska obecność może mi być przydatną.</ab> <ab type="sentence">Nadchodzi
-ważna chwila.</ab> <ab type="sentence">Zbliżają się kroki, które mogą
+właściciel w tej chwili właśnie do nich dzwoni.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.39.2-ab" type="sentence">Proszę
+cię, Watson, nie wychodź z pokoju.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.39.3-ab" type="sentence">Jest pańskim kolegą,
+i pańska obecność może mi być przydatną.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.39.4-ab" type="sentence">Nadchodzi
+ważna chwila.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.39.5-ab" type="sentence">Zbliżają się kroki, które mogą
stanowić o przeznaczeniu — złem czy dobrem — niewiadomo.</ab>
-<ab type="sentence">Ciekaw jestem, czego doktor Jerzy Mortimer
+ <ab xml:id="pol_txt_4.39.6-ab" type="sentence">Ciekaw jestem, czego doktor Jerzy Mortimer
zażąda od Sherlocka Holmes, specyalisty od przestępstw
-kryminalnych... Proszę!</ab></p>
+kryminalnych... Proszę!</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-52"><ab type="sentence">Do pokoju wszedł nasz gość.</ab> <ab type="sentence">Jego powierzchowność
-zdziwiła mnie bardzo.</ab> <ab type="sentence">Nie wyglądał na prowincyonalnego
-lekarza.</ab> <ab type="sentence">Był wysoki, szczupły, miał nos
-wązki, <corr sic="wysuwają y">wysuwający</corr> się ostro z pomiędzy oczu przenikliwych,
+ <p xml:id="pol_txt_4.40-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.40.1-ab" type="sentence">Do pokoju wszedł nasz gość.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.40.2-ab" type="sentence">Jego powierzchowność
+zdziwiła mnie bardzo.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.40.3-ab" type="sentence">Nie wyglądał na prowincyonalnego
+lekarza.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.40.4-ab" type="sentence">Był wysoki, szczupły, miał nos
+wązki, <corr sic="wysuwają y">wysuwający</corr> się ostro z pomiędzy oczu przenikliwych,
zasłoniętych ciemnymi okularami, w złotej
-oprawie.</ab> <ab type="sentence">Ubrany był w długi, poplamiony surdut, spodnie
-miał wystrzępione.</ab> <ab type="sentence">Choć jeszcze młody wiekiem,
+oprawie.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.40.5-ab" type="sentence">Ubrany był w długi, poplamiony surdut, spodnie
+miał wystrzępione.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.40.6-ab" type="sentence">Choć jeszcze młody wiekiem,
był już przygarbiony; na jego twarzy malowała się dobra
-wola względem ludzi.</ab> <ab type="sentence">Wchodząc, zobaczył odrazu
+wola względem ludzi.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.40.7-ab" type="sentence">Wchodząc, zobaczył odrazu
laskę w ręku Holmesa i podbiegł ku niej z okrzykiem
-radości.</ab></p>
+radości.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-53"><ab type="sentence">— Tak się cieszę! — zawołał.</ab> <ab type="sentence">— Nie byłem pewny,<pb n="10" id="Str_10"/>
-czym ją zostawił tutaj, czy w biurze portowem.</ab> <ab type="sentence">Gdybym
-ją zgubił, sprawiłoby mi to wielką przykrość.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.41-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.41.1-ab" type="sentence">— Tak się cieszę! — zawołał.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.41.2-ab" type="sentence">— Nie byłem pewny,<pb n="10" id="Str_10"/>
+czym ją zostawił tutaj, czy w biurze portowem.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.41.3-ab" type="sentence">Gdybym
+ją zgubił, sprawiłoby mi to wielką przykrość.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-54"><ab type="sentence">— Wszak to prezent? — rzekł Holmes.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.42-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.42.1-ab" type="sentence">— Wszak to prezent? — rzekł Holmes.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-55"><ab type="sentence">— Tak, panie.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.43-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.43.1-ab" type="sentence">— Tak, panie.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-56"><ab type="sentence">— Od pensyonarzy hotelu Charing Cross...</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.44-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.44.1-ab" type="sentence">— Od pensyonarzy hotelu Charing Cross...</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-57"><ab type="sentence">— Tak, od paru pacyentów.</ab> <ab type="sentence">Dali mi ją na pąmiątkę
-mojego ślubu.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.45-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.45.1-ab" type="sentence">— Tak, od paru pacyentów.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.45.2-ab" type="sentence">Dali mi ją na pąmiątkę
+mojego ślubu.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-58"><ab type="sentence">— Szkoda — rzekł Holmes, ściskając mu rękę.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.46-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.46.1-ab" type="sentence">— Szkoda — rzekł Holmes, ściskając mu rękę.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-59"><ab type="sentence">— Czego pan żałuje? — spytał doktor Mortimer ze
-zdziwieniem.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.47-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.47.1-ab" type="sentence">— Czego pan żałuje? — spytał doktor Mortimer ze
+zdziwieniem.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-60"><ab type="sentence">— Szkoda, że pan rozproszył moje wnioski —
-brzmiała odpowiedź.</ab> <ab type="sentence">— A więc powiadasz pan, że to podarek
-ślubny?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.48-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.48.1-ab" type="sentence">— Szkoda, że pan rozproszył moje wnioski —
+brzmiała odpowiedź.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.48.2-ab" type="sentence">— A więc powiadasz pan, że to podarek
+ślubny?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-61"><ab type="sentence">— Tak, panie.</ab> <ab type="sentence">Ożeniłem się i dlatego musiałem
+ <p xml:id="pol_txt_4.49-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.49.1-ab" type="sentence">— Tak, panie.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.49.2-ab" type="sentence">Ożeniłem się i dlatego musiałem
szpital opuścić; trzeba było założyć dom, postarać się
-o praktykę samodzielną.</ab></p>
+o praktykę samodzielną.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-62"><ab type="sentence">— No, i teraz zyskujesz pan sobie sławę na polu
-nauki — rzekłem.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.50-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.50.1-ab" type="sentence">— No, i teraz zyskujesz pan sobie sławę na polu
+nauki — rzekłem.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-63"><ab type="sentence">— Wszak mam przyjemność mówić z panem
-Sherlock Holmes?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.51-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.51.1-ab" type="sentence">— Wszak mam przyjemność mówić z panem
+Sherlock Holmes?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-64"><ab type="sentence">— Nie, to mój przyjaciel, doktor Watson.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.52-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.52.1-ab" type="sentence">— Nie, to mój przyjaciel, doktor Watson.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-65"><ab type="sentence">— Miło mi pana poznać.</ab> <ab type="sentence">Słyszałem o panu nieraz.</ab>
-<ab type="sentence">Pozwoli mi pan, panie Holmes, zbadać swoją czaszkę.</ab>
-<ab type="sentence">Od pierwszego rzutu oka spostrzegłem, że jest
+ <p xml:id="pol_txt_4.53-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.53.1-ab" type="sentence">— Miło mi pana poznać.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.53.2-ab" type="sentence">Słyszałem o panu nieraz.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.53.3-ab" type="sentence">Pozwoli mi pan, panie Holmes, zbadać swoją czaszkę.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.53.4-ab" type="sentence">Od pierwszego rzutu oka spostrzegłem, że jest
niezwykłą: zdradza zdolności, rzekłbym nawet — geniusz
-dedukcyjny.</ab> <ab type="sentence">Taka czaszka byłaby ozdobą każdego
-muzeum.</ab> <ab type="sentence">Przyznaję, że jej panu zazdroszczę.</ab></p>
+dedukcyjny.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.53.5-ab" type="sentence">Taka czaszka byłaby ozdobą każdego
+muzeum.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.53.6-ab" type="sentence">Przyznaję, że jej panu zazdroszczę.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-66"><ab type="sentence">— Jesteś pan entuzyastą w swoim zawodzie, tak,
+ <p xml:id="pol_txt_4.54-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.54.1-ab" type="sentence">— Jesteś pan entuzyastą w swoim zawodzie, tak,
jak ja w swoim — odparł detektyw — ale sądzę, że nie
przybywasz pan tu po raz wtóry jedynie w zamiarze
-zbadania mojej czaszki...</ab></p>
+zbadania mojej czaszki...</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-67"><ab type="sentence">— Nie, panie, choć rad jestem, że zdarza mi się
-sposobność ku temu.</ab> <ab type="sentence">Przybyłem do pana, panie Holmes,<pb n="11" id="Str_11"/>
+ <p xml:id="pol_txt_4.55-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.55.1-ab" type="sentence">— Nie, panie, choć rad jestem, że zdarza mi się
+sposobność ku temu.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.55.2-ab" type="sentence">Przybyłem do pana, panie Holmes,<pb n="11" id="Str_11"/>
bo uznaję własną niepraktyczność, a jestem postawiony
-wobec bardzo trudnego zagadnienia.</ab> <ab type="sentence">Ponieważ pan
-jesteś drugim w Europie ekspertem w sprawach kryminalnych...</ab></p>
+wobec bardzo trudnego zagadnienia.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.55.3-ab" type="sentence">Ponieważ pan
+jesteś drugim w Europie ekspertem w sprawach kryminalnych...</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-68"><ab type="sentence">— Doprawdy?</ab> <ab type="sentence">Czy wolno mi zapytać, kto jest
-pierwszym?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.56-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.56.1-ab" type="sentence">— Doprawdy?</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.56.2-ab" type="sentence">Czy wolno mi zapytać, kto jest
+pierwszym?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-69"><ab type="sentence">— W oczach człowieka, przekładającego teoryę
+ <p xml:id="pol_txt_4.57-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.57.1-ab" type="sentence">— W oczach człowieka, przekładającego teoryę
nad praktykę, pan Bortillon zajmuje niewątpliwie pierwsze
-miejsce.</ab></p>
+miejsce.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-70"><ab type="sentence">— Więc czemuż pan nie zwrócisz się do niego?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.58-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.58.1-ab" type="sentence">— Więc czemuż pan nie zwrócisz się do niego?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-71"><ab type="sentence">— Powiadam, że jest on pierwszorzędny powagą,
-jako teoretyk.</ab> <ab type="sentence">Ale pan, jako praktyk, zajmujesz pierwsze
-w Europie — to niewątpliwe.</ab> <ab type="sentence">Spodziewam się, żem
-pana nie obraził...</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_4.59-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.59.1-ab" type="sentence">— Powiadam, że jest on pierwszorzędny powagą,
+jako teoretyk.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.59.2-ab" type="sentence">Ale pan, jako praktyk, zajmujesz pierwsze
+w Europie — to niewątpliwe.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_4.59.3-ab" type="sentence">Spodziewam się, żem
+pana nie obraził...</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-72"><ab type="sentence">— Trochę — odparł Holmes nawpół żartem — ale
+ <p xml:id="pol_txt_4.60-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.60.1-ab" type="sentence">— Trochę — odparł Holmes nawpół żartem — ale
jako człowiek praktyczny, chciałbym nareszcie dowiedzieć
-się, co pana tutaj sprowadza.</ab></p>
+się, co pana tutaj sprowadza.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-73"><ab type="sentence"><pb n="12" id="Str_12"/></ab></p>
-</div>
-<div xml:id="div-4">
-<head xml:id="head-7">II.</head>
+ <p xml:id="pol_txt_4.61-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_4.61.1-ab" type="sentence">
+ <pb n="12" id="Str_12"/>
+ </ab>
+ </p>
+ </div>
+ <div xml:id="pol_txt_5-div">
+ <head xml:id="pol_txt_5.1-head">II.</head>
-<head xml:id="head-8">Przekleństwo rodu Baskerville.</head>
-<p xml:id="p-74"><ab type="sentence">— Mam w kieszeni rękopis — rzekł doktor Jerzy
-Mortimer.</ab></p>
+ <head xml:id="pol_txt_5.2-head">Przekleństwo rodu Baskerville.</head>
+ <p xml:id="pol_txt_5.3-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.3.1-ab" type="sentence">— Mam w kieszeni rękopis — rzekł doktor Jerzy
+Mortimer.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-75"><ab type="sentence">— Spostrzegłem to odrazu, gdyś pan wszedł do
-pokoju — odparł Holmes.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.4-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.4.1-ab" type="sentence">— Spostrzegłem to odrazu, gdyś pan wszedł do
+pokoju — odparł Holmes.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-76"><ab type="sentence">— Manuskrypt jest stary.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.5-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.5.1-ab" type="sentence">— Manuskrypt jest stary.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-77"><ab type="sentence">— Z ośmnastego wieku.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.6-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.6.1-ab" type="sentence">— Z ośmnastego wieku.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-78"><ab type="sentence">— Skąd pan wie?</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.7-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.7.1-ab" type="sentence">— Skąd pan wie?</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-79"><ab type="sentence">— Z pańskiej kieszeni wychodzi pół cala papieru.</ab>
-<ab type="sentence">Przyglądałem mu się, podczas gdyś pan mówił, a byłbym
+ <p xml:id="pol_txt_5.8-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.8.1-ab" type="sentence">— Z pańskiej kieszeni wychodzi pół cala papieru.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.8.2-ab" type="sentence">Przyglądałem mu się, podczas gdyś pan mówił, a byłbym
lichym rzeczoznawcą, gdybym z zewnętrznego
-wyglądu nie potrafił określić daty rękopisu.</ab> <ab type="sentence">Czytałeś
+wyglądu nie potrafił określić daty rękopisu.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.8.3-ab" type="sentence">Czytałeś
pan zapewne moją monografię w tym przedmiocie.</ab>
-<ab type="sentence">Otóż w tym wypadku sądzę, że manuskrypt datuje się
-z roku 1730-go.</ab></p>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.8.4-ab" type="sentence">Otóż w tym wypadku sądzę, że manuskrypt datuje się
+z roku 1730-go.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-80"><ab type="sentence">— Omyliłeś się pan o lat dwanaście.</ab> <ab type="sentence">Datowany
-jest z roku 1742-go.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.9-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.9.1-ab" type="sentence">— Omyliłeś się pan o lat dwanaście.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.9.2-ab" type="sentence">Datowany
+jest z roku 1742-go.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-81"><ab type="sentence">Doktor Mortimer wyjął go z kieszeni.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.10-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.10.1-ab" type="sentence">Doktor Mortimer wyjął go z kieszeni.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-82"><ab type="sentence">— Ten dokument rodzinny został powierzony mojej
+ <p xml:id="pol_txt_5.11-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.11.1-ab" type="sentence">— Ten dokument rodzinny został powierzony mojej
pieczy przez sir Karola Baskerville, którego śmierć
tragiczna poruszyła przed trzema miesiącami całe Devonshire.</ab>
-<ab type="sentence">Dodam, że byłem jego osobistym przyjacielem,
-zarówno jak lekarzem domowym.</ab> <ab type="sentence">Był to człowiek<pb n="13" id="Str_13"/>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.11.2-ab" type="sentence">Dodam, że byłem jego osobistym przyjacielem,
+zarówno jak lekarzem domowym.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.11.3-ab" type="sentence">Był to człowiek<pb n="13" id="Str_13"/>
dzielny, rozumny, praktyczny i tak samo, jak ja, nie
-podlegający złudzeniom wyobraźni.</ab> <ab type="sentence">A jednak wierzył
+podlegający złudzeniom wyobraźni.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.11.4-ab" type="sentence">A jednak wierzył
święcie słowom tego dokumentu i był przygotowany na
-rodzaj śmierci, który go spotkał...</ab></p>
+rodzaj śmierci, który go spotkał...</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-83"><ab type="sentence">Holmes wyciągnął rękę po manuskrypt i począł
-mu się bacznie przyglądać.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.12-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.12.1-ab" type="sentence">Holmes wyciągnął rękę po manuskrypt i począł
+mu się bacznie przyglądać.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-84"><ab type="sentence">— Zwracam pańska uwagę, Watson, na kolejne
-używanie krótkiego i długiego <emph>s</emph>.</ab> <ab type="sentence">Jest to jedna ze
-wskazówek, która mi pomogła do określenia daty.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.13-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.13.1-ab" type="sentence">— Zwracam pańska uwagę, Watson, na kolejne
+używanie krótkiego i długiego <emph>s</emph>.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.13.2-ab" type="sentence">Jest to jedna ze
+wskazówek, która mi pomogła do określenia daty.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-85"><ab type="sentence">Spojrzałem przez ramię na papier, pożółkły ze
-starości.</ab> <ab type="sentence">Na pierwszej stronicy był nagłówek: „Baskerville
-Hall”, a pod spodem data: „1742”.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.14-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.14.1-ab" type="sentence">Spojrzałem przez ramię na papier, pożółkły ze
+starości.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.14.2-ab" type="sentence">Na pierwszej stronicy był nagłówek: „Baskerville
+Hall”, a pod spodem data: „1742”.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-86"><ab type="sentence">— To zapewne potwierdzenie jakiejś legendy —
-wtrącił Holmes.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.15-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.15.1-ab" type="sentence">— To zapewne potwierdzenie jakiejś legendy —
+wtrącił Holmes.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-87"><ab type="sentence">— Rzeczywiście — przyznał doktor Mortimer.</ab> <ab type="sentence">—
-Legenda tycze się rodu Baskervillów.</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.16-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.16.1-ab" type="sentence">— Rzeczywiście — przyznał doktor Mortimer.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.16.2-ab" type="sentence">—
+Legenda tycze się rodu Baskervillów.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-88"><ab type="sentence">— Przypuszczam jednak, że pragniesz pan zasięgnąć
+ <p xml:id="pol_txt_5.17-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.17.1-ab" type="sentence">— Przypuszczam jednak, że pragniesz pan zasięgnąć
mojej rady w sprawie aktualniejszej i bardziej
-realnej — rzekł Holmes.</ab></p>
+realnej — rzekł Holmes.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-89"><ab type="sentence">— Tak.</ab> <ab type="sentence">Chodzi mi o fakt zagadkowy, który zdarzył
+ <p xml:id="pol_txt_5.18-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.18.1-ab" type="sentence">— Tak.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.18.2-ab" type="sentence">Chodzi mi o fakt zagadkowy, który zdarzył
się niedawno; muszę rozstrzygnąć zagadkę, w ciągu
-dwudziestu czterech godzin.</ab> <ab type="sentence">Ale manuskrypt jest
-krótki i ma ścisły związek z tą sprawą.</ab> <ab type="sentence">Zatem odczytam
-go panu, jeśli pan pozwoli.</ab></p>
+dwudziestu czterech godzin.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.18.3-ab" type="sentence">Ale manuskrypt jest
+krótki i ma ścisły związek z tą sprawą.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.18.4-ab" type="sentence">Zatem odczytam
+go panu, jeśli pan pozwoli.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-90"><ab type="sentence">Holmes skinął głową.</ab> <ab type="sentence">Zasiadł wygodnie w fotelu,
+ <p xml:id="pol_txt_5.19-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.19.1-ab" type="sentence">Holmes skinął głową.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.19.2-ab" type="sentence">Zasiadł wygodnie w fotelu,
złożył ręce tak, że palce stykały się z palcami, przymknął
-oczy i słuchał z rezygnacyą.</ab></p>
+oczy i słuchał z rezygnacyą.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-91"><ab type="sentence">Doktor Mortimer podsunął manuskrypt pod światło
-i głosem dobitnym czytał, co następuje:</ab></p>
+ <p xml:id="pol_txt_5.20-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.20.1-ab" type="sentence">Doktor Mortimer podsunął manuskrypt pod światło
+i głosem dobitnym czytał, co następuje:</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-92"><ab type="sentence">— „Rozmaite pogłoski krążyły o Psie Baskervillów,
+ <p xml:id="pol_txt_5.21-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.21.1-ab" type="sentence">— „Rozmaite pogłoski krążyły o Psie Baskervillów,
lecz ja, pochodząc w prostej linii od Hugona
<corr sic="Baaskerville">Baskerville</corr>, słyszałem tę historyę z ust mojego ojca,
który znowu słyszał ją od swojego, więc ją spisuję<pb n="14" id="Str_14"/>
-z całą wiarą.</ab> <ab type="sentence">Pragnąłbym, abyście i wy, moi synowie,
+z całą wiarą.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.21.2-ab" type="sentence">Pragnąłbym, abyście i wy, moi synowie,
nabrali głębokiego przekonania, że Sprawiedliwość, karcąca
winę, może ją odpuścić, i że żadna kara nie jest
tak ciężką, aby modlitwa i pokuta nie zdołały jej zatrzeć.</ab>
-<ab type="sentence">Niech te dzieje nauczą was, że nie należy bać
+ <ab xml:id="pol_txt_5.21.3-ab" type="sentence">Niech te dzieje nauczą was, że nie należy bać
się owoców przeszłości, lecz raczej być ostrożnym na
przyszłość, aby dzikie chucie, za które nasz ród poniósł
tak srogą karę, nie rozkiełznały się znowu na naszą
-zgubę.</ab></p>
+zgubę.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-93"><ab type="sentence">„Dowiedzcie się więc, że za czasów Wielkiej Rewolucyi
+ <p xml:id="pol_txt_5.22-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.22.1-ab" type="sentence">„Dowiedzcie się więc, że za czasów Wielkiej Rewolucyi
(polecam wam przeczytać dzieje tej epoki,
skreślone przez lorda Clarendon); otóż w owych czasach
w zamku Baskerville rządził Hugon, a był to,
-przyznać muszę, człowiek porywczy i bezbożnik.</ab></p>
+przyznać muszę, człowiek porywczy i bezbożnik.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-94"><ab type="sentence">„Sąsiedzi przebaczyliby łatwo to ostatnie wykroczenie,
+ <p xml:id="pol_txt_5.23-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.23.1-ab" type="sentence">„Sąsiedzi przebaczyliby łatwo to ostatnie wykroczenie,
bo nasza okolica nie słynęła nigdy religijności,
-ale nie mogli mu przebaczyć wrodzonego okrucieństwa.</ab></p>
+ale nie mogli mu przebaczyć wrodzonego okrucieństwa.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-95"><ab type="sentence">„Otóż ów Hugon pokochał (jeśli można tem mianem
+ <p xml:id="pol_txt_5.24-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.24.1-ab" type="sentence">„Otóż ów Hugon pokochał (jeśli można tem mianem
nazwać tak dzikie uczucie), pokochał zatem córkę
czynszownika, dzierżawiącego grunta w pobliżu dóbr
-Baskerville.</ab> <ab type="sentence">Ale dziewczyna, będąc skromną, i bogobojną,
-obawiała się go, jak szatana.</ab> <ab type="sentence">Otóż pewnego
+Baskerville.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.24.2-ab" type="sentence">Ale dziewczyna, będąc skromną, i bogobojną,
+obawiała się go, jak szatana.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.24.3-ab" type="sentence">Otóż pewnego
na jesieni, w dzień świętego Michała, ów Hugon
na czele pięciu czy sześciu kompanów, zakradł się
do farmy i uprowadził dziewczynę, korzystając z chwili,
-gdy ojciec i bracia jej byli nieobecni.</ab></p>
+gdy ojciec i bracia jej byli nieobecni.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-96"><ab type="sentence">„Przywieźli biedaczkę na zamek i osadzili ją w komnacie
+ <p xml:id="pol_txt_5.25-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.25.1-ab" type="sentence">„Przywieźli biedaczkę na zamek i osadzili ją w komnacie
wieżowej, Hugon i jego towarzysze zasiedli do
-nocnej uczty, wedle zwyczaju.</ab> <ab type="sentence">Słysząc ich pijackie
+nocnej uczty, wedle zwyczaju.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.25.2-ab" type="sentence">Słysząc ich pijackie
wrzaski, dziewczyna truchlała, lecz była z natury
dzielną, więc opanowała strach i postanowiła ratować
-się.</ab> <ab type="sentence">Ogromna brzoza osłaniała i do dziś dnia osłania<pb n="15" id="Str_15"/>
-okno tej narożnej komnaty.</ab> <ab type="sentence">Dziewczę uczepiło się jej
+się.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.25.3-ab" type="sentence">Ogromna brzoza osłaniała i do dziś dnia osłania<pb n="15" id="Str_15"/>
+okno tej narożnej komnaty.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.25.4-ab" type="sentence">Dziewczę uczepiło się jej
gałęzi i spuściło się po nich na dół, a dostawszy się na
swobodę, łąkami i polami biegło do fermy swego ojca,
-oddalonej o trzy mile od zamku.</ab></p>
+oddalonej o trzy mile od zamku.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-97"><ab type="sentence">„Wkrótce potem, Hugon, zostawiwszy swoich kompanów
+ <p xml:id="pol_txt_5.26-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.26.1-ab" type="sentence">„Wkrótce potem, Hugon, zostawiwszy swoich kompanów
przy butelkach i kartach, podążył do swojej
ofiary, a widząc, że ptaszek opuścił klatkę, jak szalony
powrócił do komnaty biesiadnej, wytłukł szkło i wśród
okropnych przekleństw i złorzeczeń zaprzysiągł, że
odda ciało i duszę dyabłu, jeśli ten dopomoże mu odzyskać
-dziewczynę.</ab> <ab type="sentence">Pijani towarzysze słuchali go
+dziewczynę.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.26.2-ab" type="sentence">Pijani towarzysze słuchali go
w przerażonem milczeniu, tylko jeden, gorszy, a może
bardziej pijany od innych, poddał myśl, aby za dziewczyną
-puścić w pogoń psy podwórzowe.</ab></p>
+puścić w pogoń psy podwórzowe.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-98"><ab type="sentence">„Słysząc to Hugon, wybiegł przed dom, zwołał
+ <p xml:id="pol_txt_5.27-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.27.1-ab" type="sentence">„Słysząc to Hugon, wybiegł przed dom, zwołał
chłopców stajennych, kazał im osiodłać swoją klacz
ulubioną i spuścić psy z łańcuchów; jednemu, najdzikszemu,
dał do powąchania chustkę dziewczyny, zostawioną
w narożnej komnacie, i popędził przez łąki
-w noc księżycową.</ab></p>
+w noc księżycową.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-99"><ab type="sentence">„Towarzysze hulanki rzucili się do koni, chwycili
+ <p xml:id="pol_txt_5.28-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.28.1-ab" type="sentence">„Towarzysze hulanki rzucili się do koni, chwycili
pistolety i pognali za swoim amfitryonem, a było ich
-razem trzynastu.</ab> <ab type="sentence">Księżyc świecił jasno, pędzili galopem
+razem trzynastu.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.28.2-ab" type="sentence">Księżyc świecił jasno, pędzili galopem
drogą, którą musiała uciekać dziewczyna, jeśli podążyła
-do domu.</ab></p>
+do domu.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-100"><ab type="sentence">„Ujechali z półtory mili, gdy spostrzegli nocnego
-pastucha.</ab> <ab type="sentence">Pytali go, czy nie widział brytanów.</ab> <ab type="sentence">Wystraszony,
+ <p xml:id="pol_txt_5.29-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.29.1-ab" type="sentence">„Ujechali z półtory mili, gdy spostrzegli nocnego
+pastucha.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.29.2-ab" type="sentence">Pytali go, czy nie widział brytanów.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.29.3-ab" type="sentence">Wystraszony,
odparł, że przed chwilą biegły za jakąś
-dziewczyną.</ab></p>
+dziewczyną.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-101"><ab type="sentence">— „Ale widziałem coś więcej — mówił.</ab> <ab type="sentence">— Hugon
+ <p xml:id="pol_txt_5.30-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.30.1-ab" type="sentence">— „Ale widziałem coś więcej — mówił.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.30.2-ab" type="sentence">— Hugon
Baskerville pędził tędy na swojej karej klaczy, a za
nim leciał jakiś pies okropny, czarny, jakby szatan<pb n="16" id="Str_16"/>
-wcielony.</ab> <ab type="sentence">Niech mnie Bóg broni, żebym kiedy jeszcze
-miał spotkać podobnego potwora na mojej drodze.</ab></p>
+wcielony.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.30.3-ab" type="sentence">Niech mnie Bóg broni, żebym kiedy jeszcze
+miał spotkać podobnego potwora na mojej drodze.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-102"><ab type="sentence">„Pijani towarzysze cisnęli pastuchowi przekleństwo
-i pognali naprzód.</ab> <ab type="sentence">Ujechali jeszcze z pół mili.</ab> <ab type="sentence">Nagle
-<corr sic="głosy">włosy</corr> stanęły im dębem ze strachu, bo oto przed nimi
+ <p xml:id="pol_txt_5.31-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.31.1-ab" type="sentence">„Pijani towarzysze cisnęli pastuchowi przekleństwo
+i pognali naprzód.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.31.2-ab" type="sentence">Ujechali jeszcze z pół mili.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.31.3-ab" type="sentence">Nagle
+<corr sic="głosy">włosy</corr> stanęły im dębem ze strachu, bo oto przed nimi
pędziła klacz kara, pokryta pianą, bez siodła i bez
-jeźdźca.</ab></p>
+jeźdźca.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-103"><ab type="sentence">„Towarzysze zbili się w gromadkę, bo ich strach
+ <p xml:id="pol_txt_5.32-p">
+ <ab xml:id="pol_txt_5.32.1-ab" type="sentence">„Towarzysze zbili się w gromadkę, bo ich strach
oblatywał, lecz jechali dalej, choć każdy z nich, gdyby
był sam, zawróciłby konia i uciekł do zamku, ale jeden
-wstydził się drugiego.</ab> <ab type="sentence">Człapiąc wolno, zrównali się
+wstydził się drugiego.</ab>
+ <ab xml:id="pol_txt_5.32.2-ab" type="sentence">Człapiąc wolno, zrównali się
wreszcie z brytanami; te, choć znane w całej okolicy
ze swej zajadłości, leżały teraz w rowie, wystraszone,
-i wyły przeraźliwie.</ab></p>
+i wyły przeraźliwie.</ab>
+ </p>
-<p xml:id="p-104"><ab type="sentence">„Kompania zatrzymała się.</ab> <ab type="sentence">Jeźdźcy otrzeźwieli
-odrazu.</ab> <ab type="sentence">Jedni chcieli zawracać, drudzy postanowili
-przekonać się, co zaszło.</ab> <ab type="sentence">Księżyc świecił tak jasno, że
-można ...
[truncated message content] |